Nastała jasność:)
Chcę Wam pokazać jak niewielkim kosztem można zrobić sobie niesztampową lampę.
Nasza klatka schodowa jest wąska i wysoka więc zamarzyła mi się lampa z długimi elementami zwisającymi. Niestety te, które mi się podobają maja ceny zaporowe. Postanowiłam więc zadziałać i coś wykombinować :)
Kupiłam w pasmanterii trzy kółka (do dekoracji okiennych) i szarą wstążkę, co kosztowało mnie ok. 16 zł. W domu miałam starą bawełnę i koraliki. Znów szydełko poszło w ruch.
Zrobiłam coś w rodzaju komina, rozpięłam go na zakupionych kółkach i doczepiłam proste ozdoby. Oto co mi wyszło:
Na zdjęciach słabo to widać, ale nocą oświetlenie jest niesamowite - koraliki odbijają blask i powstaje fajny efekt.
Nasza klatka schodowa jest wąska i wysoka więc zamarzyła mi się lampa z długimi elementami zwisającymi. Niestety te, które mi się podobają maja ceny zaporowe. Postanowiłam więc zadziałać i coś wykombinować :)
Kupiłam w pasmanterii trzy kółka (do dekoracji okiennych) i szarą wstążkę, co kosztowało mnie ok. 16 zł. W domu miałam starą bawełnę i koraliki. Znów szydełko poszło w ruch.
Zrobiłam coś w rodzaju komina, rozpięłam go na zakupionych kółkach i doczepiłam proste ozdoby. Oto co mi wyszło:
Na zdjęciach słabo to widać, ale nocą oświetlenie jest niesamowite - koraliki odbijają blask i powstaje fajny efekt.
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę słoneczka. Buziaczki!