W oczekiwaniu na słońce jak zwykle coś dłubię. Ostatnio postanowiłam reanimować stare pudełko, które praktycznie nadawało już się do wyrzucenia: W ruch poszedł klej, tkaniny, resztka koronek i pudełko otrzymało drugie życie: i jeszcze ozdobny detal... W ogrodzie wiosenne szaleństwo: Pozdrawiam cieplutko 😘
Chcę Wam pokazać jak niewielkim kosztem można zrobić sobie niesztampową lampę. Nasza klatka schodowa jest wąska i wysoka więc zamarzyła mi się lampa z długimi elementami zwisającymi. Niestety te, które mi się podobają maja ceny zaporowe. Postanowiłam więc zadziałać i coś wykombinować :) Kupiłam w pasmanterii trzy kółka (do dekoracji okiennych) i szarą wstążkę, co kosztowało mnie ok. 16 zł. W domu miałam starą bawełnę i koraliki. Znów szydełko poszło w ruch. Zrobiłam coś w rodzaju komina, rozpięłam go na zakupionych kółkach i doczepiłam proste ozdoby. Oto co mi wyszło: Na zdjęciach słabo to widać, ale nocą oświetlenie jest niesamowite - koraliki odbijają blask i powstaje fajny efekt. Pozdrawiam Was cieplutko i życzę słoneczka. Buziaczki!
Oj, coś ostatnio zaniedbałam moje blogowanie:) To chyba wina tej melancholijnej, jesiennej aury:) A skoro o jesieni mowa, to chcę dziś przedstawić niezastąpionego przyjaciela na jesienne chłody- cieplutki termoforek, a ściślej mówiąc ubranko, które mu ostatnio zrobiłam: Termofor w bawełnianym ubranku jest dużo przyjemniejszy, niż taki goły, gumowy. Niestety długo nim się nie cieszyłam, bo moja córcia-zmarzluszek przywłaszczyła go sobie:) Pozdrawiam Was serdecznie! Pa!
Super Dorotko, piękne kolorki i wzór. Cudowne letnie kadry z ogrodu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Bardzo dziękuję Aniu:) Pozdrawiam cieplutko!
UsuńCudowne🤩 zarówno doniczka jak i roślinki, pozdrawiam cieplutko 😘
OdpowiedzUsuń