Trudny powrót

Na wstępie chciałam bardzo wszystkim podziękować za życzenia zdrowia. Niestety, moja choroba okazała się poważniejsza niż myślałam. Silny światłowstręt wywołany chorobą obu rogówek skutecznie przeszkadza mi zarówno w życiu codziennym, jak i rozwijaniu mojej pasji. Staram się jednak nie poddawać, czego dowód zamieszczam poniżej.

Ze starych jeansów uszyłam mojej córci torebkę. Robienie takich rzeczy w półmroku nie jest proste, ale myślę, że efekt jest dość dobry - tak przynajmniej twierdzi Agatka :)






Serdecznie pozdrawiam wszystkich odwiedzających!


Komentarze

  1. Torba prezentuje się doskonale!Mam nadzieję,ze choroba jest do opanowania i życzę Ci szybkiego powrotu do normalności!Trzymam kciuki i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekna torebka. Świetnie Ci wyszła. Trzymam kciuki za powrót do zdrowia, wierze, że niebawem Ci się to uda.
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyszła super,fajna i pomysłowa.Widzę,że twarda z Ciebie kobieta,zdrówka życzę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie zapraszam na wyróżnienie do mnie,pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Wow! :))) Dobrze, że nie poddajesz się! Ulżyło mi... Cudny pomysł. Jak zwykle drobiazgowo przemyślany w doborze kolorów i wykonaniu. Wiesz co ja myślę, że nawet z zamkniętymi oczyma będziesz dobrym kreatorem pomysłów, bo kierujesz się sercem i duszą w swoim działaniu...majolika

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię takie przeróbki z jeansów. Sama też szyje czasem z nich różności.
    Torebka dla Wnuczki trafiona w dziesiątkę.
    Życzę pięknej niedzieli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Torebka jest dla córci- wnuków jeszcze nie mam:D

      Usuń
  6. Wygada uroczo :) U mnie też "na tapecie" jeansowa torebka :) Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę !!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Jest mi bardzo miło, że zostawiasz komentarz :)

Popularne posty z tego bloga

Drugie życie pudełka

Torba dla świeżo upieczonej studentki :)

Poduszka kwiat